wtorek, 7 października 2014

Moja uważność cd.


,,Wszyscy ludzie świata uwięzieni są w Jaskini swoich własnych umysłów. Jedynie ci nieliczni wojownicy, którzy widzą światło, którzy potrafią wyrwać się na wolność, porzucając wszystko inne, mogą śmiać się wdzięczności w nos’’(Dan Millman ,,Droga miłującego pokój wojownika)

Właśnie minął tydzień od mojego eksperymentu z uważnością. Jak pisałam w poprzednim wpisie, postanowiłam być uważna także przez kolejne dni. Za sukces mogę uznać codzienną, poranną, 45-minutową medytację. Jednak mam wrażenie, że z moją uważnością z każdym dniem jest coraz gorzej. Jak mam zatrzymać ten nieustanny kołowrotek myślowy?  Co z tego, że zauważam myśli (choć to i tak  sukces), skoro robię to zbyt późno? Myśli są silniejsze od wszystkiego innego, wciągają mnie niczym bagno, a gdy się orientuję, jestem już przynajmniej w połowie zanurzona. Postanowiłam poszukać rady w którejś z moich lektur na temat uważności i Henelopa Gunaratana w ,,Vipassana w prostych słowach’’ trochę mnie uspokoił, pisząc że ,,W którymś punkcie tego procesu staniesz nagle twarzą w twarz z szokującą prawdą, że jesteś kompletnie szalony. Twój umysł to hałaśliwy dom wariatów na kółkach, toczący się chaotycznie na łeb na szyję w dół, bez żadnej kontroli i bez nadziei. Nie ma sprawy. Nie jesteś bardziej szalony niż wczoraj. Zawsze tak było, po prostu nigdy wcześniej tego nie zauważyłeś. Nie jesteś bardziej szalony niż ludzie wokół ciebie. W rzeczywistości jedyna różnica jest taka, że ty stawiłeś czoło tej sytuacji, a oni nie. (…) Nie pozwól, żeby to odkrycie wytrąciło cię z równowagi. W rzeczywistości jest to kamień milowy, znak prawdziwego postępu. Już sam fakt, że spojrzałeś prawdzie w oczy, oznacza, że jesteś na dobrej drodze’’.


Z kolei Sokrates w ,,Drodze miłującego pokój wojownika'' zwrócił się do Dana słowami: ,,Zacząłeś Dan, świadomy proces transformacji. Nie można go już cofnąć. Nie ma powrotu. Próba powrotu zakończyłaby się szaleństwem. Teraz możesz tylko iść naprzód. Jesteś na to skazany’’


Hm, a więc jestem na samym początku mojej transformacji...?

4 komentarze:

  1. A ja nigdzie nie mogę znaleźć twojego maila:) Jeśli dasz radę to napisz, chętnie się odezwę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również się ostatnio interesuje mindfulness..bardzo pomocne w codziennym życiu
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń